Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


Uskrzydlony sen

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Sob 14:55, 01 Wrz 2012    Temat postu: Uskrzydlony sen Back to top

29 stycznia 2006 r o godzinie 17.15 w Chorzowie nastąpiła największa na świecie katastrofa budowlana w której zginęły dziesiątki osób. Ten nieznany w historii naszego Kraju dramat pozostawi trwałe ślady w ludzkiej świadomości.
Radomszczanin Kamil Rousseau napisał wiersz a w liście do Redakcji załączył taki komentarz: "Dopiero niedawno, nabrałem dystansu do tragedii na katowickich targach. Powodem była moja obecność ( w tym dniu) w Katowicach – jednak, albo brakło mi odwagi, by to miejsce odwiedzić, albo czułbym się niesmacznie w roli jeszcze jednego ciekawskiego gapia – a jednak dzień ten stał się inspiracją do napisania załączonego wiersza."

Z. Wiśniewski





skrzydło przebite kryształem lodu
zastygało w pozie zjednoczonej przyjaźni
nie mogło udźwignąć metalowej śmierci

(zatrzaśnięte szalupy odcięły drogę ratunku)

umykając oczom bliskich
wybrało milczącą podróż
znacząc ostatni ślad łzami

uratowane od zagłady
wytrzepotały na strunach skrzydeł
melodię titanica


Ostatnio zmieniony przez Kamil Rousseau dnia Sob 14:58, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 23:59, 04 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

ale żem trafiła w wiersz
dzisiaj pies rozszarpał mi frtkasmierdziela , znalazłma go pobitego pod smietnikiem, nikt go nie chciał to kupiłam klatkę i go wzięłam, no bo jak inaczej...
zaczęłam przypominać swoje zwierzęta i zaczęło mi pękac serce
dosłownie

to nie była wina psa no bo to instykt
potem przwinął mi się pogrzeb matki i ojca i kurwa kilka innych rzeczy
i dopiero dziś zdałam sobie sprawę ja życie jest kruche

owszem wcześniej słyszałam o kruchości życia, ale dopiero dziś dotarło to do mnie z taka mocą że o mało nie dostałam szału...i doszła do mnie następna myśl, że bardziej mnie boli strata zwierzęcia niż człowieka...dlaczego?

nie umiem znalźć odpowiedzi...może jestem nienormalna


przepraszam Kamilu:(
 
Zobacz profil autora
Hannah
Użytkownik


Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Czw 23:49, 06 Wrz 2012    Temat postu: Back to top

Myślimy o tym, jak szybko życie mija, jakie jest kruche w sytuacji kiedy umiera ktoś bliski, zdarza się tragedia ogólnoludzka albo kiedy się starzejemy. Twój wiersz można powiązać z każdą śmiercią gdyż każda jest bolesna, dla umierającego i bliskich.
Twój wiersz przypomniał mi mój, który napisałam po tsunami w Japonii i w rocznicę tegoż.
Pozdrawiam.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach