Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


pierdu pierdu.. maturalnie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pisanina
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
LukreŚ
Gość





 PostWysłany: Nie 12:18, 27 Kwi 2008    Temat postu: pierdu pierdu.. maturalnie. Back to top

Czas biegnie obok nas, tak szybko. Za późno zdajemy sobie z tego sprawę. Zapominamy co to sen, w krwi złogi kofeiny, nikotyna rozchodzi się po pęcherzykach. A wokół tylko ciężkie nuty, które odbijają się od ścian. W tym momencie i człowiek ma ochotę zacząć odbijać się od ścian. Masz ochotę krzyczeć, krzyczeć na samego siebie, że głupi jest, idiota..

Układasz konfiguracje słów, po chwili kasujesz je, by zacząć od nowa, to nie tak.! Przecież wiesz w co i o co grasz. Znasz reguły. Ale nie chce ci się grać. Dochodzisz do wniosku, że to bezsensu, przecież już za późno. Ale zjawia się ktoś, kto pomaga..

A oprócz tego jest wiele innych spraw. Z różnych stron padają różne słowa. W większości zupełnie bezsensowne. Musisz je zobojętnić. W tym zmieści się więcej cieczy i gazu..

I pojawia się lęk, bo czujesz że wszystko dzieje się poza tobą. W nic nie jesteś angażowany, wciąż jesteś zaskakiwany nowymi słowami..

A gdy wydaje ci się, że to koniec, znów coś wyskakuje zza zakrętu. Ciąg dalszy. Wciąż tak samo i ciągle inaczej. Wciąż nie możesz zrozumieć..

Przywiązany do pręgierza na rynku znieczulicy. Udaje ci się rozerwać więzy, zapinasz płaszcz. Uciekasz gubiąc szczęście, łzy spływające po twoich policzkach ciężko stukają o kamienie. Tam, gdzie zaczyna się bruk do piekła myśli..

Biegniesz, stojąc w miejscu. Tracisz oddech. Nie oddychasz, ale wciąż żyjesz. Jesteś żywym przykładem na to, że można żyć bez tlenu..

Stoisz w miejscu, krzyczysz snem, ciszą. Słyszę cię. Słyszę wiwaty z trybun. Duchem jestem z tobą. Widzę jak stajesz na gumie, jak robisz stoopie, jak podrywasz swoją sukę by zrobić wheele za 10 punktów. Przecież jesteś najlepszy. Znów wygrywasz, a potem opowiadasz mi swój sen..

W tym momencie myśli rozbiegają się na wiele stron. Tracimy koncentrację. Biegną w jedynie sobie znanym kierunku. Nowe, kolejne chore scenariusze. I ta piosenka w radiu.. losing my religion

Tracimy przyczepność, zjeżdżamy z głównej drogi. Chemia wciąż działa, i co teraz? Ja odpalam kolejnego papierosa, zaparzam kolejną kawę..

A pieprzenie nie wymaga zbyt wielkich nakładów sił witalnych. I nie mam tu na myśli kochania się, puszczania. Mam na myśli pieprzenie głupot, takich jak te. Żyję z układania puzzli przypadkowym osobom. Robię sobie krzywdę własną głupotą. Popisowo umiem spieprzyć wszystko..

A słowa moje umierają po tysiąckroć razy. Znikają, bez echa.. Za późno już na sen na jawie. Pora się obudzić..
 
BlackAngel
Gość





 PostWysłany: Nie 12:43, 27 Kwi 2008    Temat postu: Back to top

LukreŚ, ja powiem Ci tylko tyle, dobrze,
że dużo piszesz...pisz pisz pisz...
jak mawiają "nauka czyni mistrza"...
 
LukreŚ
Gość





 PostWysłany: Nie 12:45, 27 Kwi 2008    Temat postu: Back to top

No piszę piszę.. Ale co Ty sądzisz o tym pierdu pierdu? hehe
 
Książę Półkrwi
Gość





 PostWysłany: Nie 15:49, 27 Kwi 2008    Temat postu: Back to top

TRENING czyni mastrza, Aniolku.

Lukres, to typowe pierdu pierdu.
 
BlackAngel
Gość





 PostWysłany: Nie 16:16, 27 Kwi 2008    Temat postu: Back to top

:D no...to też miałam na myśli:))
 
LukreŚ
Gość





 PostWysłany: Nie 17:05, 27 Kwi 2008    Temat postu: Back to top

Heh.. To może, skoro to aż takie pierdu pierdu.. Ja się nie będę odzywać. Heh:]
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pisanina Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach