Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


Akt dopełnienia...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pisanina
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
BlackAngel
Gość





 PostWysłany: Pią 21:14, 28 Mar 2008    Temat postu: Back to top

oj Panowie...:)) szczerze mówiąc to mnóstwo pomysłów ,ale pisze się powoli...natomiast czy coś jest "fuj" czy nie to zależy tylko i wyłącznie od upodobań,peelka w tej w jak i kolejnych częściach cyklu ( jakoś go jeszcze nazwę...mhhh...może "czytaj i wdrażaj słowo w czyn":)):P nie wiem coś wymyślę...,ale to potem), wychodzi z założenia ,że jeśli tylko oboje ludzi ma na coś ochotę i wyraża zgodę to wszystko jest piękne i dozwolone...:)
 
Książę Półkrwi
Gość





 PostWysłany: Pią 21:40, 28 Mar 2008    Temat postu: Back to top

co?!?!
facet ma ochotę na palec w dupie?!!!
dzijzys, jestem za stary na ten świat...

ps. ale o gustach się nie rozmawia, ech.
 
BlackAngel
Gość





 PostWysłany: Pią 21:48, 28 Mar 2008    Temat postu: Back to top

oj za staryś Półkrwisty ...za staryś:))
 
tempeltuttle
Gość





 PostWysłany: Pią 22:43, 28 Mar 2008    Temat postu: Back to top

pomyśl Półkrwisty o swojej prostacie jak o guziczku łechtaczki i pieść ją:) najłatwiej dotrzesz do niej z palcem w dupie. gwarantuję: odmłodniejesz natychmiast:) ale poważnie, warto przełamać naturalne i zrozumiałe opory:) kobieca dupa z palcem w środku niewiele różni się od męskiej. a to już prawie standard, nieprawdaż?
 
Książę Półkrwi
Gość





 PostWysłany: Pią 23:05, 28 Mar 2008    Temat postu: Back to top

tempel, ja jestem tolerancyjny, ale
staroświecki - do męskiej dupy nie powinno się
niczego wkładać, kobieca to co innego, ciało kobiety
jest pięknem samym w sobie i niejako stworzone
jest do pieszczot, natomiast jak sobie wyobrażę
faceta achającego bo mu panienka pogmerała
palcem w odbycie to chce mi się rzygać;
sorry za mój francuski
 
Gość






 PostWysłany: Pią 23:25, 28 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Hmmm...może zacznę od początku...
Gdy wieczorem przechadzam się w tej mojej czarnej obcisłej króciutkiej koszulce, włosy rozwiane w nieładzie, swobodnie falują...moja myśl kieruje się ku Tobie, ku temu pragnieniu, by się z Tobą połączyć w tym mistycznym akcie spełnienia...piszesz kolejny utwór...skupiony ...nieobecny, a ja czuję jak ciepło powolutku rozpływa się po mym ciele...tak od łona po piersi...od łona do stóp...kark cały spięty tą fantazją, co by mogło być gdyby...ależ przecież, jesteś na wyciągnięcie dłoni...


czyli tak. pizda (bo to pizda jest centralnym punktem, z którego rozlewa się ciepło) łazi po domu i chce jej się ruchać. a chuj głupi coś tam skrobie. w tym fragmencie zabawne jest sformułowanie: „moja myśl kieruje się ku Tobie, ku temu pragnieniu, by się z Tobą połączyć w tym mistycznym akcie spełnienia” (to nawet nie jest śmieszne, co pożałowania godne – pozwól, że podrobię twój styl: „ku słońcu i jego rozwartym ramionom podąża wzrok mój pełen nadziei na wybawienie z tej jakże okrutnej męki jaką jest dla mnie napisanie zdania podrzędnie złożonego”). ale dalej jest jeszcze bardziej zabawnie.



Przed chwilką brałam kąpiel i woda która była Tobą właściwie już rozpoczęła taniec zmysłów...umyłam się szybciutko nacierając delikatnie ciało balsamem o woni lekkiej i kuszącej, majteczki założyłam cieniutkie i skąpe w kolorze ognistej czerwieni z myślą o Tobie, piersi swobodnie odciskają się przez tą jakże ciaśniutką koszulkę...och, a sutki próbują się wręcz przez nią przebić, więc...podchodzę do Ciebie lekko falując bioderkami , spoglądasz na mnie lekko zdezorientowany...i widzę...dostrzegam tę wymowną i obiecującą iskrę w Twym oku...zdecydowanym ruchem przewiązuję Twe oczy apaszką w kolorze głębokiej czerwieni, jak me majteczki., jak pożądanie co już w nas płonie...

co to znaczy, że „woda, która była Tobą właściwie już rozpoczęła taniec zmysłów”. facio naszczał tej pannie do wanny? dalej jest już naprawdę niezła jazda. powinnaś była napisać: „umyłam się szybciutko nacierając delikutaśnie ciałko balsamikiem o woni lekkiej i kuszącej, majteczki założyłam cieniutkie i skąpiutkie...”. hahaha. sutki jej się chcą przebić przez koszulkę. wie-wy-trzy-mam. i dalej: „falując bioderkami”. nie, no po prostu przecudnie. o, głupi chuj się ocknął i zauważył, że piździe chce się ruchać. stwierdził więc: a w sumie, co mi tam – mogę ruchnąć. a wtedy ona zobaczyła, a później dostrzegła. apaszka, majteczki. zieeeeeeeeeew.



Ostatnią rzeczą którą dostrzegasz jest soczystość mych spragnionych ust, które lekko przygryzam...czujesz mój zapach, aż Ci się kręci lekko od tego w głowie...i te sterczące sutki...i ciemność...tylko czuć...tylko płonąć...odbierając...zmysłem dotyku i powonienia...ach...całuję Twój kark masując go dłońmi, szepczę jak bardzo jestem wilgotna...jak bardzo Chcę Cię poczuć w sobie, byś wypełnił mnie i przeleciał tu i teraz., bo płonę od samej myśli., ale Ty wiesz...czujesz że to ja nadaję rytm, wiec pomimo przemożnego pragnienia by stało się szybciej by poczuć smak i ciepło mych piersi...dotyk mej delikatnej skóry na sobie...czekasz...

hahahah. noż kurwa, kręci mu się w głowie. odbierając zmysłem dotyku i powonienia oraz perystaltyką jelit. ahhhhh ahhhhhhh. heheheh. co za jazda. gdy to pierwszy raz czytałem aż wierzgałem ze śmiechu. oh płonę oh chcę poczuć cię w sobie oh przemożne pragnienia. bełkot, bełkot, bełkot.



Powoli rozpinam Ci koszulę pieszcząc dłońmi Twój tors...zataczając palcami kręgi wokół Twych sutków....cichutko jęczysz...twój oddech powolutku robi się ciężki...a ja wciąż szepczę ciepłym gorącym oddechem do Twego uszka co się stanie jak wejdziesz za chwilkę we mnie, jak będę się na Tobie kołysać, ale czekasz, bo wiesz, że to ja nadaję rytm...

peelka po raz drugi zaznacza, że to ona nadaje rytm. coś w tym powtórzeniu musi być. i te nieznośne: cichutko, powolutku, uszko, chwilkę. co to, kurwa, jest?



Moje dłonie wędrują po Twym cudnym brzuszku, jest duży...ciepły...taki diablo męski...wymarzony, ale palce kierują się ku twym sutkom...chwytają je i uciskają...ocieram swe dłonie o nie, poczym zwilżam palce w swych ustach, abyś poczuł intensywniej, mocniej tą pieszczotę...cichutko pojękuję...już cała rozpalona, a pieszczota ta i mą pieszczotą...ściągam Twą koszulę...jednym zdecydowanym ruchem, dłońmi niżej...rozpinam pas Twych spodni i proszę byś lekko uniósł biodra by móc je ściągnąć, a Ty zostajesz w samych slipkach....ach....
Kieruję Twe dłonie na biodra, być ściągnął moje wilgotne od podniecenia majteczki, chcesz je zerwać, ale Cię powstrzymuję...powolutku...powolutku...Ty wiesz że to ja nadaję rytm....
Wkładam Ci je na chwilkę do ust...oooooch....tak już ciężko oddychasz, gdyż czujesz już namiastkę mego metaliczno słodko słonego smaku i zapachu, który powoduje że Pan rozrabiaka staje niczym....kopia rycerska....


i tu ryczę ze śmiechu aż cały blok się trzęsie. PAN ROZRABIAKA I KOPIA RYCERSKA.. aleś pojechała po bandzie. peelka na dworze króla artura? trzeci raz z tym rytmem jedziesz. te slipki są naprawdę urocze. lepsze byłoby chyba tylko słowo „gatki”. hahaha. "metaliczno-słodko-słonego smaku i zapachu”. a może to flądra była nieświeża? a może to harry potter i tajemnica zepsutej pizdy? drodzy czytelnicy – nigdy nie uprawiajcie seksu po sushi. i to „ooooooch”. nie, no rozpierdalasz na łopaty definitywnie. na razie to najbardziej rozbrajający fragment.



Złączam Twe nogi, poczym przysiadam na Tobie...czujesz mój zapach...czujesz przez slipy mą wilgoć...moją mokrą cipeczkę...całuję Cię tak delikatnie...ustami zwilżając Twoje usta, języczkiem zataczając kręgi wokół twych rozchylonych warg, dłonie błądzą po Tobie kierowane pragnieniem...ocieram się o Twój tors moimi sterczącymi twardymi sutkami i nabrzmiałymi piersiami....zdzierasz ze mnie szybciutko koszulkę...chwila zapomnienia, wiesz że to ja nadaję tempo, wiec powstrzymujesz się i czekasz, czując, że za chwilkę eksplodujesz, ale jeszcze nie teraz ...jeszcze nie...jeszcze nie...

nie, no wiedziałem, wiedziałem. Teraz pokuszę się o głębszą analizę powielokroć powtarzanego stwierdzenia pt. „to ja nadaję rytm”. co jest, kurwa, z peelką? ma jakiś kompleks niższości? tyle kotletów napierdala na obiad codziennie, że raz do roku musi poczuć kontrolę nad jakimś żywym mięsem?



Moje piersi ronią krople mleka...chcę byś wziął je w swe usta, abyś kosztował tego słodkiego nektaru, ale troszeczkę...ooooch...cała się prężę pod ta pieszczotą ...drżę...i jęczę...ocierając się rytmicznie o Ciebie...ściągam Twe slipy i....klękam...rozchylam Twe uda... całując ich wnętrze ...coraz wyżej .....wyżej...paluszki już dotykają Twych jąderek, a usta wciąż wyżej, ale męskość na razie taka pulsująca śliska mokra, wciąż czeka...czeka...pulsując i tętniąc pragnieniem...liżę delikatnie uda...wyżej ...coraz wyżej...wyżej...całuję i pieszczę wargami Twe jądra...klejnoty pełne obietnicy...biorę je całe do ust...boski smak...ach....jęczę coraz głośniej, a Ty drżysz, gdy delikatnie wchodzę w Ciebie paluszkiem w Twą ciepłą dziurkę….
Wykonuję kilka rytmicznych ruchów...i dosiadam Cię jak jeździec, bo już płonę i mam ochotę krzyczeć...


heheheh. rozbraja mnie wyobrażenie peelki z oboma jądrami w ustach. no po prostu boskie. I teraz pytanie zasadnicze. czy facet umył i uczciwie potraktował detergentami tego dnia dupsko? czy nie miał wcześniej rozwolnienia? czy w ciepłej dziurce nie czai się brązowy potwór? czytelnik pozostaje bez odpowiedzi na te ważkie pytania.



Oooo tak....powolutku...jestem bardzo ciaśniutka i mokra....powolutku...zaciskam mięśnie poczym rozluźniam...zaciskam poczym rozluźniam...piersi falują...ja tańczę zataczając lekkie koła...Twe dłonie na moich biodrach. I piersiach....ooooch...nabijam się na Ciebie coraz szybkiej coraz rytmiczniej....piersi ronią...krople mleka....jesteśmy już cali mokrzy od niego i soków naszej miłości...i szybciej...szybciej....

zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew.



zatrzymuję się...krzyczysz...tak krzycz...zatrzymuję się na sekundę, obracam się na Tobie....i jestem tyłem...ale wciąż jesteś w mojej mokrej cipeczce...opieram się o Ciebie, prężąc się jak kocica...krzyczę...jęczę...oddech się zatrzymuje...tracę dech...poczym staje się jeszcze bardziej ciężki....pieścisz już teraz me piersi swymi dłońmi....a ja tańczę...tańczę...szybciej mocniej.....już mięśnie ściśnięte...naprężone.....ooooch.....czuję j że zaraz eksplodujesz we mnie....wypełnisz mnie sobą..........jejku......ooooooooch......rozluźniam w momencie wszystkie mięśnie....poczym je szybciutko napinam...........i ....dokonało się...przyciskasz mnie do siebie....pazurami znaczę Twe plecy...dokonuje się......eksplodujemy w jednej magicznej niezapomnianej chwili, równocześnie.....świat się zatrzymuje, nawet ptak usiadł na parapecie by się nasycić cudem, a ciała wiją się i prężą doznając nieskończoności....drżymy, nie skłonni do niczego, tylko czuć ten ogień trawiący wszystko, tę erupcję dokonania....

buahahahaha. ohhhhhhh jejku jejku oh oh oh jejku jejku. ptak usiadł na parapecie? noż kurwa – przecież nigdy nie widział tyrolskiego pornola, bo urodził się już w XXI wieku.



śmieję się...krzyczę i się śmieję.......kocham....Cię....bosko.....głos drży....jak ja cała....urywany....obracam się szybciutko resztką niepojętej siły by calutka się w Ciebie wtulić ,by móc poczuć Twe wargi słodkie jeszcze od mego mleka ....i trwamy tak spleceni w gorącym pocałunku...cudownie........kocham.....Cię....
Zapalamy papierosa....:)


gratulacje. naprawdę chylę czoło. nigdy nie dzwoniłem na sextelefon, ale tak to sobie wyobrażałem.
mam prośbę tylko. nie wklejaj tych swoich „erotyków” częściej niż raz na kwartał, bo albo zejdę ze śmiechu, albo wyeksmitują mnie za zakłócanie spokoju w bloku. w najlepszym wypadku grozi mi przepuklina.
 
Książę Półkrwi
Gość





 PostWysłany: Sob 0:01, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

popłakałem się ze śmiechu,
jeśli nie jesteś aramejczykiem,
to masz zajebisty talent do improwizacji;

ps. pamiętaj jednak że erotyk to trudna
forma, zwłaszcza dla nowej autorki,
jak żeś taki bystrzak to sam napisz erotyk
który by w pornografię nie wpadał i w banał
 
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Sob 0:22, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

żem sie pomyliła
myslałam że to jh zawitał

kurde a tu blada dupa



stara ty sie skup nie na naukach jh
bo trzeba lat żeby go potrafić zastąpić
ech stara no zawiodłeś mnie

nie gadam z tobą więcej
i już
 
Zobacz profil autora
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Sob 0:23, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

ale fakt
popłakać się można z komenta:)
 
Zobacz profil autora
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Sob 0:23, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

niech on nie pisze żadnych erotyków
o nieeeeeeeeeeeeeeee
 
Zobacz profil autora
BlackAngel
Gość





 PostWysłany: Sob 2:27, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Ty Stara...widzę ,że jednak poruszył cię żywo mój erotyk ,po Twoim jakże cyzelowanym komentarzu...,pewnie miałeś mokro nie jeden raz czytając...chłoptaś się zaspokoił,a że mu smutno że nigdy w takowej akcji w realu nie uczestniczył ,postanowił choć nacieszyć się pisząc jakże bogaty w treść komentarz...phi...
 
Gość






 PostWysłany: Sob 2:57, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

no. poruszył mnie. dawno takiej beki nie miałem.
gdybm napisał, że liczyłem z twojej strony na coś więcej niż tego typu odpowiedź, tobym skłamał.

w nagrodę za ubaw, który mi zafundowałaś możesz sobie wybrać przydomek.
w przeciwienstwie do półkrwistego, który jest Posranym Hipokrytą i Zupełnie Nikogo, który na własne życzenie ochrzczony został Bydlakiem.
dla ciebie mam takie propozycje:
a) Sextelefon
b) Sushi
c) Nieświeża Pizda
d) Jejku Jejku Oh Oh Oh
e) Majteczki w Móżdżeczku
f) Perystaltyka Jelit
g) Palec w Dupie

wybierz zanim za ciebie wybiorę.
 
BlackAngel
Gość





 PostWysłany: Sob 3:14, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

Stara...hehe,za malutki jesteś ,by składać mi jakiekolwiek propozycje...
jak ździebko podrośniesz to może jeszcze popitolimy,bo jak na razie to widzę,że etap trzylatka przerabiasz z nadawaniem przezwisk...i tak jak w przypadku takowych określeń dzieciaka,kompletnie nikt nie zwraca na to najmniejszej uwagi...oj:((( popsułam smarkaczowi zabawę...:)
 
Gość






 PostWysłany: Sob 3:39, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

zapomniałem o:
h) Lady Laktacja
 
Gość






 PostWysłany: Sob 3:43, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

OK
w tej chwili masz wybór juz tylko między:
a) Nieświeża Pizda
b) Lady Laktacja

daję ci czas do południa.
 
zupełnie nikt
Gość





 PostWysłany: Sob 3:44, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

eeeeeeeee... gówniarz jakiś... chodźcie, poeci spać, niech sobie zbrandzluje, chce pewnie być przez chwilę sam...
a)nikt go nie lubi,
b)nie akceptuje,
c)dziewczyna rzuciła dla innej,
d)mama odstawiła od piersi, bo urodziła się siostrzyczka
e)i dlatego nie lubi kobiet
 
Gość






 PostWysłany: Sob 3:45, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

uuuuu, ale od tego "erotyku" to można czkawki członka dostać.
 
zupełnie nikt
Gość





 PostWysłany: Sob 3:48, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

uuuuu, czyli e)?
 
Gość






 PostWysłany: Sob 3:51, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

a można pełnym zdaniem poprosić? bo nie wiem co e
 
zupełnie nikt
Gość





 PostWysłany: Sob 3:52, 29 Mar 2008    Temat postu: Back to top

ahhhhhh nic, nie uczestniczysz w dyskusji, przepraszam Cię...
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pisanina Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach