 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:23, 19 Maj 2008 Temat postu: zaufanie |
 |
|
przybywacie dojrzale zatroskani
ułudą mojej radości
pobłażliwie krzepicie skrywając osowiałość
z niestrawności pytań
pojedzie beze mnie
za kotarą gestów wyćwiczonych
zupełnie dorośle uczycie
rachunku prawdopodobieństwa
niedociągnięć naturalnych dla słabszego gatunku
łatwość zadawania niepokoju
cechą bliskości
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:17, 19 Maj 2008 Temat postu: |
 |
|
jakieś takie sztuczne
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Książę Półkrwi
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 19 Maj 2008 Temat postu: |
 |
|
to rymcio prymcio o szowinistycznych
fałszywych przyjaciołach?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Snow
Gość
|
Wysłany: Wto 1:33, 20 Maj 2008 Temat postu: |
 |
|
Oddeszku, czytałem lepsze Twoje :)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 9:02, 20 Maj 2008 Temat postu: |
 |
|
półkrwisty- niekoniecznie fałszywych, powiedzmy "przyziemnych mocno" ale celnie strzelasz:)
snow i Tomek zgadzam się z Wami ale jakoś i ja czasami muszę trochę sobie jadu upuścić, a pisane żalem u mnie z reguły są słabsze:)
dzięki za pochylenie nad tekstem
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
Snow
Gość
|
Wysłany: Wto 11:25, 20 Maj 2008 Temat postu: |
 |
|
Czekam na coś lepszego :)
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
tempeltuttle
Gość
|
Wysłany: Wto 11:35, 20 Maj 2008 Temat postu: |
 |
|
mi się ten wiersz podoba: o zawiązkach zawieranych nie przez świeżych i doświadczonych, niewinnych a przez tych zawiedzionych, zdradzonych...
pojechał beze mnie....
ale pewnie trzeba najpierw zatracić umiejętność zaufania komuś bez granic aby móc się tego na nowo uczyć i na nowo i na nowo....
Oddeszku - odkrywasz dość istotną tajemnicę trwałości:)
łatwość zadawania niepokoju....
ile razy w życiu można sobie na niepokój pozwolić? czy nie lepiej raz a dobrze?
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |