Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


Modlitwa Pańska
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Nie 9:13, 08 Mar 2009    Temat postu: Modlitwa Pańska Back to top

Otcze nasz pnie drzew jesienią poprzyozdabiały
się jesionką na watolinie złotego listowia
Wczesną wiosną zakwitną gałązki bazi Jasio
fujarkę zrobi z wierzbiny A na wsi w niedzielę
palmową wplączą w palmy trzy leszczynowe krzyżyki
symbolizujące krzyże na Golgocie Przyozdobią
je bukszpanem na pamiątkę wjazdu do Jerozolimy
Pamiętam ławry uliczki boczne korytarze nad nawą
Święty Brunon patron obłąkanych na mnie spoglądał
na tę fufajkę moją czapkę uszatkę i spiryt w ręku
gdy byłem bliski obłędu - Otcze nasz Iże jesi
na niebiesiech Spraw gdy będą mnie mordować by
tak bardzo nie bolało Jak bolało prawie dwa
tysiące lat temu
 
Książę Półkrwi
Gość





 PostWysłany: Nie 13:08, 08 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Cytat:
Ojcze nasz pnie drzew jesienią
po przyozdabiały się jesionką na watolinie złotego listowia
Wczesną wiosną zakwitną gałązki bazi
Jasio fujarkę zrobi z wierzbiny
A na wsi w niedzielę palmową wplączą w palmy
trzy leszczynowe krzyżyki symbolizujące krzyże na Golgocie
Przyozdobią je bukszpanem na pamiątkę wjazdu do Jerozolimy
Pamiętam ławry uliczki boczne korytarze nad nawą
Święty Brunon patron obłąkanych na mnie spoglądał
na tę fufajkę moją czapkę uszatkę i spiryt w ręku
gdy byłem bliski obłędu - Ojcze nasz Iże jesi
na niebiesiech spraw gdy będą mnie mordować by
tak bardzo nie bolało
Jak bolało prawie dwa tysiące lat temu

Wersyfikacja tragiczna, wątek dosyć popularny,
ileż to już wierszy internetowych powstało
z gościnnym udziałem Mesjasza?...
 
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Nie 16:21, 08 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Bycie analfabetą bo nim jesteś niczym wstydliwym nie jest uwierz mi na słowo analfabeto, cienias jesteś Wesoly
 
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 14:53, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

tylko nie cienias tylko nie cienias:))))!
 
Zobacz profil autora
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 15:05, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

[quote="Książę Półkrwi"]
Cytat:
Ojcze nasz pnie drzew jesienią
po przyozdabiały się jesionką na watolinie złotego listowia
Wczesną wiosną zakwitną gałązki bazi
Jasio fujarkę zrobi z wierzbiny
A na wsi w niedzielę palmową wplączą w palmy
trzy leszczynowe krzyżyki symbolizujące krzyże na Golgocie
Przyozdobią je bukszpanem na pamiątkę wjazdu do Jerozolimy
Pamiętam ławry uliczki boczne korytarze nad nawą
Święty Brunon patron obłąkanych na mnie spoglądał
na tę fufajkę moją czapkę uszatkę i spiryt w ręku
gdy byłem bliski obłędu - Ojcze nasz Iże jesi
na niebiesiech spraw gdy będą mnie mordować by
tak bardzo nie bolało
Jak bolało prawie dwa tysiące lat temu



zdecydowanie wolę taką wersję!
Atmo. po co zrobiłeś z dobrego kawałka poezji takiego dziwoląga wersyfikacyjnego? Kto Cię utwierdza w przekonaniu że taki kulfon może się podobać?
Przemyśl to jeszcze raz. Może ci co cię bezkrytycznie chwalą za każdy wiersz są w błędzie i robią krzywdę Tobie i Twojej poezji.
Za wiersz masz u mnie 6- za bohomaz wersyfikacyjny 1. Cieniasie do entej potęgi.
 
Zobacz profil autora
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 15:30, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Hurra Rotfl oj beatko!
 
Zobacz profil autora
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Pon 16:02, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

He nie znasz się na poezji Beatko, o Leśmianie tam gdzie mieszkam też tak mówiono erotoman cienias itd. a tymczasem posłuchaj poezji przez duże słowo i nie bądź burakiem Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
 
farangil
Gość





 PostWysłany: Pon 16:19, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Tako ubo molite sę wy: Oticze naszi, iże jesi na nebesichy, da swętity sę imę twoje, da pridety cjesaristwije twoje, da bądety wol(j)a twoja jako na nebesi i na zemli. Chljeby naszi nastojeszta (jego dine) dażdi namy dinisi. I otypusti namy dligy naszę jako i my otypusztajemy dliżinikomy naszimy, i ne wywedi nasy wy napasti, ny izbawi ny oty neprijazni. Jako twoje jesty cjesaristwije, i sila, i slawa wy (wjeky) wjek (omy). Amini.
 
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 18:02, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

syn.czlowieczy napisał:
He nie znasz się na poezji Beatko, o Leśmianie tam gdzie mieszkam też tak mówiono erotoman cienias itd. a tymczasem posłuchaj poezji przez duże słowo i nie bądź burakiem Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]


cukrowym czy pastewnym? Yellow_Light_Colorz_PDT_18
 
Zobacz profil autora
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 8:26, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

syn.czlowieczy napisał:
He nie znasz się na poezji Beatko, o Leśmianie tam gdzie mieszkam też tak mówiono erotoman cienias itd. a tymczasem posłuchaj poezji przez duże słowo i nie bądź burakiem :)

[link widoczny dla zalogowanych]


Mógłbym Ci nawsadzać kilka ostrych słów, ale oszczędzę Cie bo lubię takich pokręconych "pajaców".
Niemniej uważam - jako nie znawca , ale czytelnik poezji- że przywoływanie na pomoc do obrony wiersza dobrych recytatorów jest nadużyciem poety. Byłem swiadkiem zdarzenia, że Wojtkowi Siemionowi dano do przeczytania kicz poetycki - zwykła chałę i...publika zaczęła bic mu brawo. To nie wiersz okazał sie piękny a wykonawca był świetny! Znam sie na tym nieco bo parałem się "obecnoscia sceniczną"
Arku, ja nie potępiam wiersza w czambuł - mnie sie po prostu nie podoba wersyfikacja - jest mylnie czytelna...owa wykonawczyni nie będzie czytała za kazdym razem tego dziwolaga, a czytelnik z tomikiem w reku sam będzie musiał sie z nim uporać. Zrozumiałeś Ty okopowy półcukrowy*:)
Tekstowo wiersz oki, ale...

I jeszcze jedno. Farangil cosik napisała, a to by znaczyło że praca nie jest całkowicie samodzielna, bo czerpałeś pełnymi garściami z jakiegos pierwowzoru???!!!!

pozdrawiam
nieznająca sie na poezji i głąbowata Beatka
 
Zobacz profil autora
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Wto 11:25, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Co osoba to zdanie, słyszałem odwrotnie że wiersz wyśmienity tylko czytanie nie teges.
(a tu jedno i drugie bardzo dobre)
Wybacz znam wartość wiersza żaden młokos tego nie zmieni, młokos to odnośnie pierwszego przedmówcy przy tym wierszu. Byłem świadkiem gdy Wojciech Siemion kłaniał się moim grafikom i nabył całą teczkę, a buractwo ze świty mu towarzyszące lizodupów nie było wstanie tego pojąć.
Więc sobie nie schlebiaj bo przymnie wyglądasz blado, oczywiście mam na myśli tylko sztukę i jej wartość, ja nie muszę się podpierać takimi słowami jak "pajac". Wersyfikacja jest taka bo zechciałem by taka była, czy ktoś poważny będzie mi miał ją za złe, gdy będę stał przed grobem
wątpię tak samo wątpię by wiersz nie był czytelny w tym a nie innym zapisie. Sobie wyobrażasz że to ja mam się przystosować do zasad, nic bardziej mylnego.
Wielkie indywidualności w sztuce zasady estetyczne i upodobania pokolenia, ich nie obowiązują
bo sami je tworzą. Reszcie tylko przychodzi je przyjąć, niestety po raz drugi nie będzie nikt debilem by przepisywać np. taką Dickinson.

Trudno mówić o czerpaniu pełnymi garściami nie ma żadnego literackiego pierwowzory (przynajmniej w tzw. niedozwolonym plagiacie), jest tylko część prawosławnej modlitwy "Ojcze nasz" wynikłej z tego że tu gdzie mieszkam to prawie Ukraina, więc taki wtręt ściśle pasuje do okoliczności miejsca, czapki uszatki i spirytu. Nie ma sztuki która jest w pełni sztuka samoistną, zawsze jest jakiś dialog z kulturą zastała lub przeszłą, bo nic się nie bierze samoistnie z sufitu.
Można byłoby dodać też coś o echu Teofila Lenartowicza jego Rosła kalina. Tylko po co, skoro utwór nie jest o tym.
 
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 12:15, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

syn.czlowieczy napisał:
Co osoba to zdanie, słyszałem odwrotnie że wiersz wyśmienity tylko czytanie nie teges.
(a tu jedno i drugie bardzo dobre)
Wybacz znam wartość wiersza żaden młokos tego nie zmieni, młokos to odnośnie pierwszego przedmówcy przy tym wierszu. Byłem świadkiem gdy Wojciech Siemion kłaniał się moim grafikom i nabył całą teczkę, a buractwo ze świty mu towarzyszące lizodupów nie było wstanie tego pojąć.
Więc sobie nie schlebiaj bo przymnie wyglądasz blado, oczywiście mam na myśli tylko sztukę i jej wartość, ja nie muszę się podpierać takimi słowami jak "pajac". Wersyfikacja jest taka bo zechciałem by taka była, czy ktoś poważny będzie mi miał ją za złe, gdy będę stał przed grobem
wątpię tak samo wątpię by wiersz nie był czytelny w tym a nie innym zapisie. Sobie wyobrażasz że to ja mam się przystosować do zasad, nic bardziej mylnego.

Wielkie indywidualności w sztuce zasady estetyczne i upodobania pokolenia, ich nie obowiązują
bo sami je tworzą. Reszcie tylko przychodzi je przyjąć, niestety po raz drugi nie będzie nikt debilem by przepisywać np. taką Dickinson.

Trudno mówić o czerpaniu pełnymi garściami nie ma żadnego literackiego pierwowzory (przynajmniej w tzw. niedozwolonym plagiacie), jest tylko część prawosławnej modlitwy "Ojcze nasz" wynikłej z tego że tu gdzie mieszkam to prawie Ukraina, więc taki wtręt ściśle pasuje do okoliczności miejsca, czapki uszatki i spirytu. Nie ma sztuki która jest w pełni sztuka samoistną, zawsze jest jakiś dialog z kulturą zastała lub przeszłą, bo nic się nie bierze samoistnie z sufitu.
Można byłoby dodać też coś o echu Teofila Lenartowicza jego Rosła kalina. Tylko po co, skoro utwór nie jest o tym.



Wiesz co buraku cukrowy - na początek polecam ci link do fajnej książeczki :

[link widoczny dla zalogowanych]

Siemion kupił Twoje "barachło" , bo on lubi wspierać dziwolągów- ja też kupiłem kiedyś na kartoniku cosik Krynickiego - nie , nie dlatego ze mi sie podobało , jeno dlatego by chłop miał co zjeść. Od Ciebie takze kupiłem na podobnej zasadzie.


nie staram się sobie schlebiać "pajacu" - to co wypisujesz o sobie i o innych - także czytelnikach Twojej poezji stawia Cię w roli Naczelnego Błazna Rzeczpospolitej. Czy ja przy tobie wyglądam blado? No cóz...szkoda mi z takim fanfaronem a raczej bucem rozmawiać

z tym grobem to mi zaleciałeś- mało nie spadłem ze stołka ze śmiechu. A wersyfikacja jest do dupu- dobrze że recytatorka nie patrząc na głąba Atmę zrobiła to za Ciebie i jeszcze nieco Ci wiersz ulepszyła - vide prawie i ponad na końcu- zobacz co potrafi dobry recytator!!! Kiedyś Modrzejewska licząc do stu wycisnąła łzy ze słuchaczy, mimo że to nie był poema Atmy - zastanów się bo Ci dobrze prawię.
Reszta gówno mnie obchodzi- nie będę schlebiał - jak inni - wszystkim Twoim głupotom, bo zrobię Ci krzywdę "wieszczu" z bozej łaski....a może zarozumialcu i mitomanie. :)
Podoba mi sie Twoje pisanie , ale nie za wszelką cenę...bubku.
Napisałem Ci prawdę , a Ty teraz się wsciekaj , albo popłakusiaj w kącie że taki głąb Beatka raczy nie kłaniac sie mistrzowi głupoty i zarozumiewalstwa.

Beatka

ps. 1.a dlaczego nie lubisz transwestytów

2. Pan Wojciech S. nie kupował moich bohomazów na pniu , ukłanów im nie składał - jak to robił w Twoim przypadku- ale cierpliwie wysłuchał i zaproponował tylko zmianę tylko jednego wyrazu w wersie
 
Zobacz profil autora
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Wto 12:26, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Ostatni raz z tobą gadam, pomijam sobie twoje pisanie bo ono z poezja niewiele ma wspólnego. Przede wszystkim nie podoba mi się brak szacunku do mojej osoby, dziwne że tu inwektywy się twoje toleruje które pojawiają się w co trzecim słowie. Sorry za bardzo przypominasz mi prostaczka Palikota.
 
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 12:49, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

syn.czlowieczy napisał:
Ostatni raz z tobą gadam, pomijam sobie twoje pisanie bo ono z poezja niewiele ma wspólnego. Przede wszystkim nie podoba mi się brak szacunku do mojej osoby, dziwne że tu inwektywy się twoje toleruje które pojawiają się w co trzecim słowie. Sorry za bardzo przypominasz mi prostaczka Palikota.




Mnie akurat zależy na Tobie panie fanfaronie! Chcesz to będe wszystkie Twoje gówna chwalił.
A co do mojego pisania to się nie martw. Beatki pisanie i Atmy nieco się róznią- tak jest z kazdą sztuką. Trudno np bazgroły Atmy równac z Monetem czy Rembrantem.
Prosisz o szacunek do siebie, a sam innym go nie dajesz więc prymitywie nie płakusiaj gówniarzu, że Ci robia tu krzywdę. Jest takie powiedzenie: nie czyń innemu co Tobie nie miłe> i nie jest ważne czy ja stosuję trzy inwektywy na Twoją jedną. Problem jest taki sam- tak jak zabicie jednego , czy dwoje osób będzie zawsze zbrodnią.
Tobie się wydaje , ze możesz raczyć wszystkich inwektywami - jak to czynisz na portalu FL - i tam Ci włos z głowy nie spada. Tu ja mam takie chody i musisz sie z tym pogodzić.
Między Tobą i Palikotem jest taka róznica , że on nie tylko wykształcony ale i pełen kultury (tobie właswnie tego bardzo brak!!!). Taka różnica dzieli też mnie z Tobą.
I wcale Ci nie powiem że przypominasz mi patafiana X, bo wydaje mi się że są lepsze określenia tego stanu:żłób, tępak,kałmuk,kołtun czy arogant.
 
Zobacz profil autora
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Wto 13:06, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

„Laureat” hehe czego pytam się, chyba tylko gniotu i własnej gamoniowatości.
 
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 13:15, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

syn.czlowieczy napisał:
„Laureat” hehe czego pytam się, chyba tylko gniotu i własnej gamoniowatości.


gówna drogi panie - gówna!

[color=violet]a może warto jakąś szkółkę skonczyć i wtedy równać z innymi - wtedy i gamoniowatość nie będzie przeszkadzała panu prymitywowi :)))))))



biję pokłony przed Twoją twórczością niczym sam Wielki Siemion i...proszę mi spakować do teczki trochę panskiej makulatury - szczególnie tej na podstawkach do piwa
Beatka[/color]
 
Zobacz profil autora
Gość






 PostWysłany: Wto 13:22, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Panowie, spokój, bo wypłoszycie swoją genialną dyskusją i tak już nielicznych użytkowników tego forum.

Przeczytajcie na ostudzenie zapałów moją fraszkę, dwie linijki, tak mi się po prostu nasunęły, nie poetce, skromnej, małej wierszokletce, co kocha ludzi, lecz kłótni nie lubi.


polemika

jeden drugiemu wytyka
lecz ważna jest publika
 
syn.czlowieczy
Gość





 PostWysłany: Wto 13:33, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Beatka napisał:
syn.czlowieczy napisał:
„Laureat” hehe czego pytam się, chyba tylko gniotu i własnej gamoniowatości.


gówna drogi panie - gówna!

Beatka








GÓWNO

soczysta sałata smakuje jak spod siebie gówno
które jadł w toalecie spowolniony psychoruchowo
starszy mężczyzna weteran czyśćca mówił że drzwi
nie mają klamek i że nie dostąpił mojego ogrodu

po zażyciu haloperidolu neuroleptycznego
cudu po którym rozmawia się długo ze swoim
bogiem w wyciszeniu lub dostaje się ataku śmiechu

powinieneś młody człowieku wiedzieć że moje palce
namalowały to malowidło w kiblu ono było jak niebo
nad guernicą z którego samoloty zrzucały ładunek
bomb burzących czarne na białym w odcieniu

wyobraź sobie nalot dywanowy ruiny i zgliszcza
''pan grozy'' który prowadzi do zbiorowej kąpieli
potrafi zdzielić szlauchem przez plery przeżywam
piekło ogarnia mnie przerażająca pustka

jerozolima z grobem pańskim w centrum świątynia
śniącego obrócona w perzynę tutaj połowa życia
poza nawiasem kto ma klucze rządzi tym miejscem
 
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 13:36, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

krybar123 napisał:
Panowie, spokój, bo wypłoszycie swoją genialną dyskusją i tak już nielicznych użytkowników tego forum.

Przeczytajcie na ostudzenie zapałów moją fraszkę, dwie linijki, tak mi się po prostu nasunęły, nie poetce, skromnej, małej wierszokletce, co kocha ludzi, lecz kłótni nie lubi.


polemika

jeden drugiemu wytyka
lecz ważna jest publika


masz racje Krys że taka dyskusja może razić, ale syn.człowieczy zawsze reaguje inwektywami na jakąkolwiek próbę krytyki (nawet bardzo słusznej) jego wierszy - stąd konflikt...można zobaczyć przyczyne i tego konfliktu (vide wyżej)

Może tu i mało ludzi , ale liczy się aktywność i jakość- popatrz tu od kilku lat ilość waha się ok 40- mimo że nowi ludzie dochodzą (tydzien temu było jeszcze ok 43)...spojrzyj na inne portale - mają po kilkaset userów, ale aktywni sa tylko Mody i 2-3 userów. Bywa i tak iz niektórzy userzy nie napisali tam ani jednego posta:) - tu takich nie ma


Beatka
 
Zobacz profil autora
Gość






 PostWysłany: Wto 13:39, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Zmykam, mam Was dość, obu, dokładnie Yellow_Light_Colorz_PDT_08
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach