Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


Bar w oparze (z cyklu ; "Znikające obrazki"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 9:05, 29 Sie 2011    Temat postu: Bar w oparze (z cyklu ; "Znikające obrazki" Back to top

rozmowa piwna woń roznosi
miesza się seks z zapachem zosi
barmanka krok swój trzyma dzielnie
szalejem dzieląc nie-podzielnie

bilonik brzęczy melodycznie
przy jednorękich – także ślicznie
odziera tępych z wielkich złudzeń
przestali myśleć już o cudzie
na dziś na jutro i na wczoraj
na dziś
a kysz a kysz

błądząca wzrokiem ruda tola mierdoli słowa
w kącie z kąta i od początku na zaczątek
po to by ględzić - by za piwko
oddać dziś wszystko
wszystko wszystko

a na zapleczu jest seks tani
padają słowa ani ani
ania już leży słów nie liczy
bigos się wala po spódnicy
i kąsi kęski gość bogaty
chce dłużej zostać
bo do chaty
nic go nie ciągnie
tam jest ona
dzieci rozdarte (zdarta żona)
miłość już zdechła sprawiczona
po tym jak farosz przy niedzieli
spoił im ręce w swym kościele
a kysz a kysz

po co ten krzyż i jemu wierność
miłość już zdechła – nie pazerność

libido gniotą gacie brudne
dziewczę pijane ale cudne
cudna beztroska łechce duszę
wiem że niedobrze ale muszę

na pół na pół
bruzdy po petach znaczą stół

na stole czkawką się zalewa
janka stachury czarna ewa
(stachura zmarł zeszłego roku)
ma mu postawić piękny cokół
przyrzekła szczerze to nad trumną
więc jątrzy gościa pupą dumną
ale klienta to nie bierze
(sobie nie wierzę – jemu wierzę)
on nie chce pupy ale usta
a w ustach piwo i kapusta
i zapach tego co ją boli
i wszystko to co ją międoli

a jutro?
jutro z nowym smakiem
zapachnie starym kapuśniakiem.


Ostatnio zmieniony przez Kamil Rousseau dnia Pon 9:06, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
amasztybrutalu
Moderator


Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: swdn

 PostWysłany: Pon 22:31, 29 Sie 2011    Temat postu: Back to top

o matko boska!
heh no przegadałeś na całej linii, ale śmiesznie wyszło.
co do formy to takiej nie lubię a bardziej obiektywnie powiem,
że rymowane powinny mieć równą ilość sylab w wersach
a te "iluśtamzgłoskowce" średniówkę w tym samym miejscu ciągle.

w ogóle kiedy napisałeś ten wiersz?Wesoly
 
Zobacz profil autora
Hannah
Użytkownik


Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 22:45, 29 Sie 2011    Temat postu: Back to top

hihi

Bar w operze jak Bal w operze - obowiązkowo się kojarzy.

Nie zachowałeś średniówki - nieładnie Wesoly

Mnie to nie przeszkadza ponieważ uważam, że każdy ma swój rytm i w swoim rytmie pisze. "Walczę" o to aby pozwolono mi zachować arytmię w wierszach.
Pewnie, że trochę bym pozmieniała (trzecia zwrotka) ale klimacik - klimaciarski.

Jedno mam zastrzeżenie na tę nową modę każąca pisać imiona i nazwy własne małą literą. Cóż, jestem staromodna i źle mnie się czyta, zlewa się z tekstem.

To tylko taka moja dygresja.

Rozbawiłeś mnie dziękuję i pozdrawiam Wesoly
 
Zobacz profil autora
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 7:49, 30 Sie 2011    Temat postu: Back to top

amasztybrutalu napisał:
o matko boska!
heh no przegadałeś na całej linii, ale śmiesznie wyszło.
co do formy to takiej nie lubię a bardziej obiektywnie powiem,
że rymowane powinny mieć równą ilość sylab w wersach
a te "iluśtamzgłoskowce" średniówkę w tym samym miejscu ciągle.

w ogóle kiedy napisałeś ten wiersz?:)


amasztybrutalu

przegadałem? a co byś np powiedziała o "kwiatach polskich" julka tuwima?
ten to dopiero przegadał! a jak się czyta !!!!

a teraz o sylabach i średniówce:
podczepiam fragment "kwiatów polskich"

"Ja - wódkę za wódkę w bufecie...
Oczami po sali drewnianej -
I serce mi wali.
Pijany.
(Czy pamiętasz?)
orkiestra
powoli
opada
przycicha
powiada,
że zaraz
(Czy pamiętasz ja z tobą...?)
już znalazł wzrok twoje oczy,
już idę -
po drodze
zamroczy -
już zaraz
za chwilę...
(Czy pamiętasz jak z tobą tańczyłem?...)
pochodzę
na palcach
i zaraz
nad głową
grzmotnęło do walca
i porywam - na życie i śmierć - do tańca

Grande Valce Brillante
Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem walca,
Panno, madonno, legendo tych lat?
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca,
Świat, co w ramiona mi wpadł?
Wylękniony bluźnierca,
Dotulałem do serca
W utajeniu kwitnące, te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Jak ty cała w domysłach i mgle...
I tych dwoje nad dwiema,
Co też są, lecz ich nie ma,
Bo rzęsami zakryte i w dół,
Jakby tam właśnie były,
I błękitem pieściły,
Jedno tę, drugie tę, pół na pół.
(Rośnie grom i strun, i trąb,
Rośnie krąg i zachwyt rąk,
Coraz więcej kibici
Chciwe ramię ochwyci,
Świętokradczo napełza
Drżąca ręka na pąk
drżący,
Huczą słońca grzmiących trąb,
Kołujący rośnie krąg,
Pędzi zawrót
kolisty
Po elipsie
falistej,
Jednomętnym rozpływem wiruje jak bąk.) "



piękne, nie!

a gdzie tu sylabika, gdzie średniówka??

trudno mi wytłumaczyć , ale mimo że jestem za sylabiką i średniówkami w popularnym "klasyku", to uważam (zresztą nie ja tylko) , że sylabika i średniówka nie jest kanonem w rymowańcu.

to tyle celem wyjaśnienia


kamil


Ostatnio zmieniony przez Kamil Rousseau dnia Wto 7:50, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
amasztybrutalu
Moderator


Dołączył: 09 Sie 2011
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: swdn

 PostWysłany: Wto 10:34, 30 Sie 2011    Temat postu: Back to top

już kiedyś pisałam że nie znam klasyków
nie czytuję i tak dalej, ale skoro jest jak mówisz
to niech będzie:)

mimo wszystko każdy by się dziś
do takiej formy przyczepił i nie mów że nie,
a przynajmniej krytycy amatorzy internetowi,
bo (nie wiem czy dobrze teraz mówię)
współczesna poezja chyba jest nastawiona
na pomysłowość, oryginalność a ludzie chcący naśladować
wielkich zaraz zostaną ściągnięci na ziemie tekstami typu:
"wielki może bo ma(miał) talent, bo umie (umiał),
a Ty nie"

ja się spotkałam z czymś podobnym kiedy pod którymś wierszem
napisałam na innym portalu że BAWIĘ się słowami,
jakaś kobieta mnie zje*ała mówiąc że to wielcy mogą się bawić
a my musimy CIĘŻKO PRACOWAĆ.

sobie pomyślałam "a niby na co? po co?" ale tego już mi nie wyjaśniłaMruga
 
Zobacz profil autora
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 12:59, 30 Sie 2011    Temat postu: Back to top

ten wiersz jest niedawno pisany i ma niezłe recenzje - nawet w internecie - choć zdarzyło mi się , że ktoś w komentarzu doczepił się do mnie , że nie wypada bym się mierzył z tuwimem (sam nie wiem po co była ta zgryźliwość)

poezja , to zabawa słowem i ty masz rację - a nie ta kretynka od komentarza - dlatego tej pani brakło argumentów

zobacz na tym forum jest okienko Definicje - ile tu innowacji w poezji - znaczy to tyle , że młodzi poeci ciągle poszukują i to jest piękne. poezja musi się rozwijać - nie musi i nie powinna być standartowa lub jak kto woli: konserwatyzm tu jet nie potrzebny


pozdrawiam
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach