Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


Jesienne mgły

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Mutacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Gość






 PostWysłany: Pią 1:17, 23 Paź 2009    Temat postu: Jesienne mgły Back to top

Lubię jesień. Właściwie to chyba najbardziej ze wszystkich pór roku. Ma oczywiście znaczenie "dywan liści, który się naprzemiennie złoci, czerwieni, brązowieje i - z rzadka - wciąż jeszcze zieleni, tak pod stopami, jaki i nad głowami", ale nie tylko...
Mówiąc "jesień" nie mam na myśli Cepeliady zwanej "Polska złota jesień".
Chodzi mi o Jesień. Wszystkie jej cudowne barwy, przepiękne srebrzyste i jakże delikatne nici babiego lata, subtelny czar wrzosowisk, jeszcze okresami słońce i ładna pogoda, dymy snujące się od palonych na polach resztek - mieszczą się w tym słowie na takich samych prawach jak deszcz, błoto i chłód... typowe jesienne słoty...
Mieć włosy mokre od mgły, czuć jej smak osadzający się na wargach, utknąć w domu bez zamiaru wyjścia, gdyż na zewnątrz leje. To się może wydarzyć tylko jesienią.
Jesienią najlepiej się moknie, najlepiej pali się ogniska, najlepiej się czeka na coś lub na kogoś. Jesienią najlepiej się odchodzi, najlepiej się wraca, jesień bardziej niż inne pory nie lubi bezruchu. Może nie ma w tym zbyt wiele logiki, ale właśnie wtedy, gdy na zewnątrz jest jakby najnieciekawiej, to ja najbardziej nie mam ochoty siedzieć w mieszkaniu. W umownym środku świata.
A może dlatego tak lubię jesień, że niestety... jesienna już ze mnie dziewczyna... tak jak
w urokliwym tekście Jeremiego Przybory... bezcenna, bo nie zamienna już na nic.

Bo ma we włosach promień,
Przy którym jaśniej zimą
Bo zachód już w niuansach
Czerwieni gaśnie zimnej
Bo to ostatnia szansa,
Po której nie ma innej...

Ale miałam opowiedzieć Wam o jesiennych mgłach, o mgłach, które obecnie coraz dłużej zostają po nocy, coraz wcześniej wstają rano... w końcu zostaną na cały dzień nadając światu tę cudowną nieokreśloność, która pozwala się gubić w domysłach, co jest dalej...
Jesienna mgła pozwala mi poczuć się kimś niezwykłym, nierealnym, przynosi tajemnicę i nadzieję, mogę się w niej ukryć, mogę na nowo uczyć się kształtów domów i drzew. Mogę poszukać jesiennego pana i go spotkać, tylko teraz, we mgle... Mogę Go wziąć za rękę, równie nierealną jak mgła i unosząc się nad ziemią, biec po dywanie mgieł...
Uwielbiam mgłę, dla mnie ma w sobie jakąś magię... mgły i mgiełki roznoszą tajemnicę po świecie i tyle w nich ulotnego piękna.
Spójrzcie tylko...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Bardzo lubiłam obserwować mgły w górach. Spływały dosłownie z górskich masywów, ich postrzępione welony opadały coraz niżej, jakby jakaś niewidzialna siła ściągała je w doliny, wypełniane coraz bardziej taflą białego oparu. Spływające mgły odsłaniały niekiedy skały, zbrunatniałe wrzosowiska, małe, rachityczne, górskie sosenki i świerki.

[link widoczny dla zalogowanych]

Fantastycznie wygląda mgła na łąkach... tak, jak gdyby ktoś "rozlał" gęsty dym ze spalenia słomy nad ziemią. Wspaniały efekt potęgował fakt, że ten "dym" unosił się jedynie na 1-2 metry nad ziemią.

[link widoczny dla zalogowanych]


Lubię czasami wyjść wczesnym rankiem, udając że błądzę przez zatopiony w mleku świat.
Światła latarni jak oliwne kaganki mdło oświetlają szklista fakturę asfaltu. Lubię to uczucie wilgoci osadzające się na świeżo umytych włosach. Rzęsy już po chwili są ciężkie i lepkie od wilgotnej mazi. Wysoko postawiony kołnierz tylko udaje, że chroni przed wdzierającym się zimnem.
Niesamowita atmosfera panująca na opustoszałych ulicach przywodzi na myśl... filmy grozy. Wytężam wzrok, nadstawiam uszy, mam wrażenie, że coś lub ktoś nagle wyłoni się z gęstej białej, nieprzepuszczalnej masy i zaczyna działać moja wybujała wyobraźnia... mgła zaczyna się zmieniać... staje się mgłą dla potworów. To już jest ten rodzaj mgły, kiedy wszystkie smoki, czarownice i inne złe moce, pod jej obecność, wychodzą z nor i piekieł i opanowują świat tą mgłą oblepiony, przytłoczony i otumaniony. Taka mgła, gdy otworzymy okno, wślizguje się do wnętrza domu, jak podstępny dym i zostaje w nim niezaproszona. Mgła Trzygłowego Smoka.


[link widoczny dla zalogowanych]
 
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Nie 18:15, 25 Paź 2009    Temat postu: Back to top

mnie mgły z dreszczowcami sie kojarząSmutny
ale foty masz piękne Wesoly
 
Zobacz profil autora
Książę Półkrwi
Użytkownik


Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Nie 14:21, 22 Lis 2009    Temat postu: Back to top

Świetna oprawa graficzna,
pierwsze foto to mistrzostwo świata.
 
Zobacz profil autora
Gość






 PostWysłany: Pią 21:54, 04 Gru 2009    Temat postu: Back to top

Przepiękne te mgły. Pierwsza i druga w sposób szczególny poruszyły moje uczucia estetyczne.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Mutacje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach