Forum  Strona Główna
Poezja dla ciebie.


Gra pozorów, czyli samotność.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 15:29, 09 Mar 2009    Temat postu: Gra pozorów, czyli samotność. Back to top

nie będzie to wiersz o zimie nie będzie i o wiośnie
za oknem plus trzy a ciapowaty śnieg rozmiękcza zelówki
wycieczka na czomolungma przestała mnie nęcić
skoro tu i teraz siąpi niemiłosiernie

naprzeciwko siedzi kurwa - słownikowa prostytutka
ksiądz rozłożyłby ręce na znak krzyża i rzekłby
kobieta lekkich obyczajów ma swoje siedemnaście lat
i pupcie która rozgrzewa wzrok
tylko po co mi to wszystko skoro nie mogę
bo wierszy pisać nie potrafi

myśli zagłuszają głos spikera nie wiem czy to atletico czy real
jestem obok nastawiony na kreację niczym paskudny rousseau
prymitywnie spełniający swoją powinność
 
Zobacz profil autora
cieniu1969
Administrator


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 6420
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Pon 18:08, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

powinności mają to do siebie że aby je spełniać potrzebna jest wola
i chęć
nie lekki to wiersz napisany o kimśWesoly
 
Zobacz profil autora
Książę Półkrwi
Gość





 PostWysłany: Pon 19:47, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Skomentuję wyjątkowo Ciebie, miast wiersza,
ponieważ upoważnia mnie do tego styl i tematyka
Twojego utworu:
Wyluzuj, tylko prawdziwy poeta, potrafi poczuć coś takiego
i tylko on wie jaki to ból.
 
amnezja
Gość





 PostWysłany: Pon 22:44, 09 Mar 2009    Temat postu: Back to top


za oknem plus trzy a ciapowaty śnieg rozmiękcza zerówki chyba wkradła się literówka i zamiast r winno być l zelówki ?


nie wiem co powiedzie, bo jakże mam komentować przemyślenia autora, wiersz albo jest, albo go nie ma, tutaj jest wiersz i czy autor chce czy nie, będzie spełniał swoją powinność pisząc wiersze - dlaczego? bo inaczej nie może,musi by pokonać samotność i być sobą, być kjr Wesoly
 
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 8:53, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

dzięki za komentarze...myślałem że wiersz będzie mało czytelny i nie trafi...ostatnio ktoś mi poobcinał "paluchy" i nie mogę zapisywac myśli- tutaj chyba rozluxniajacy płyn nieco pomógł :(

Proszę Adminów o poprawienie zerówki na zelówki
 
Zobacz profil autora
Gość






 PostWysłany: Wto 10:37, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

No cóż łatwo innym obcinać paluchy, ja bym takim poradziła co by na swoje uważali. Krytyka powinna coś wnosić, być konstruktywna, a nieraz potrafi jedynie obezwładnić i nie jest to jedynie kwestia wrażliwości.
A swoją drogą, o którego Rousseau Ci chodzi, chyba o Jana Jakuba,
bo był-żył jeszcze Theodore i Henri, co prawda to malarze, ale do mnie obrazy również przemawiają.
A a'propos krytyki ja na początku w październiku 2008 napisałam taki naiwny troszkę wierszyk, broniąc się przed nią. Zaraz go wkleję i już do końca marca raczej się nie pokażę.
 
Kamil Rousseau
Laureat


Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 1766
Przeczytał: 0 tematów


 PostWysłany: Wto 12:23, 10 Mar 2009    Temat postu: Back to top

krybar123 napisał:
No cóż łatwo innym obcinać paluchy, ja bym takim poradziła co by na swoje uważali. Krytyka powinna coś wnosić, być konstruktywna, a nieraz potrafi jedynie obezwładnić i nie jest to jedynie kwestia wrażliwości.
A swoją drogą, o którego Rousseau Ci chodzi, chyba o Jana Jakuba,
bo był-żył jeszcze Theodore i Henri, co prawda to malarze, ale do mnie obrazy również przemawiają.
A a'propos krytyki ja na początku w październiku 2008 napisałam taki naiwny troszkę wierszyk, broniąc się przed nią. Zaraz go wkleję i już do końca marca raczej się nie pokażę.



A jednak chodzi mi o tego prymitywistę Celnika (Henri) - vide w wierszu paskudny i prymitywnie spełniajacy. Jakub był pięknym mężczyzną, romantyk i utopista- ale nie prymityw(ista). Tu mnie nawet syn.człowieczy nazywa burakiem
A co do moich paluchów- ja juz je dawno straciłem dzięki "przyjaciołom" poetom- potrafią obrzydzic jak nikt


Beatka
 
Zobacz profil autora
Gość






 PostWysłany: Sob 10:05, 14 Mar 2009    Temat postu: Back to top

Ostatnia strofa przykuła moją uwagę. Pozostałe niestety nie Smutny

PS. A drugą zwrotkę to w ogóle bym pozmieniał albo wywalił, bo nic w niej z poezji, tylko gniew. Przynajmniej je tak odebrałem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Wierszowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach