Szukaj -

zostawiłaś swoje ślady
na białych stuprocentach celulozy
święta optycznie chora

to nie jest budujące
łzami rozszczepiać duszę przez pryzmat
gdzie załamują się oczy, moje ja i twoje musiałam

...

kiedy studnia wyschła
a rozproszone echo zamknięte w butelce
które odbijając słowa miało nieść zapatrzone w głąb
milczy uparcie

skubałaś nitki moich dżinsów
karmiłaś jabłonie pocałunkami własny ...

kiedy nie słucham
przez papierowe szczeliny opluwając własne buty
by wejść nieproszony w ciebie
i nie nabrudzić

ponieważ nie chcę nie odbieram wydźwięków
ścieram tylko naskórek dotąd aż znikną ...

oparta na sofie
w obłoku szeptanej rozmowy
wzrasta w naszych gestach

rękoma wargami milczeniem
ulicami wiersza
śledzi ostrożne prześwity

rozbieramy ją w rymach
otwartych na słoneczniki

z ...

by poznać swoje "nawzajem"
usiąść do stołu bez wyraźnej racji
nieopłaconych przyzwyczajeń

przekroczymy rubikon
nad talerzem rosołu jak opłatek
Cohenem niezbyt głośno

łyżkami stukan ...

))
a cóż to za zeźlona minka?
uśmiecham się do Ciebie, wiesz? Wesoly

)))))))))))))))
cieplutko. M.

[quote="amasztybrutalu"]aha? jakiś dziwny jesteś.[/quote]
Wesoly

))
jestem w pracy słońce Mruga

pozdr. M

[quote="amasztybrutalu"]ja wiem że to taka kropka na i,
ale puch marny to tak wyprane i oklepane wyrażenie
że aż mdli a poza tym wiersz nie jest patetyczny
a puch marny jest - zbędny pato ...

ten puch marny ... to kropka nad 'i' Wesoly

))
pozdr. R

rozciętymi więzami niewoli
otuliłem szczelnie ulotną chwilę

okrutny los odciął pępowinę pragnień
teraz spadam na dno tęsknoty
a pocałunki dźwięczą leśnym echem

przygnębiony nie mam wyboru
na ...

nurtuje mnie to pytanie
zawsze ilekroć go spotykam

on facet z krwi i kości
wielki niegłupi z kołnierzem kędziorów wystającym spod koszulki
który pierwszym strzałem lewej ręki
powalał na kolana ...

kiedy już blisko jest coraz bliżej
po raz pierwszy potrafimy czuć

budując swoją wyspę umiemy wsłuchiwać się nawet w dym papierosa
a trawa jest bardziej zielona kiedy podnieceniem obwąchujemy mokr ...

[quote="Kamil Rousseau"]bardzo mi się podoba i pozwól , że nie uzasadnię, bo po co udowadniać , że paw ma piękny ogon - przecież każdy to widzi

kamil[/quote]

dzieki Kamilu Wesoly

))
pozd ...

twój róg obfitości nie istnieje
już zawsze będziesz się przelewać

zapełniłaś mnie po brzegi
a moje ramiona wciąż sięgają dalej i dalej

nigdy nie będę miał dosyć
daj mi więc choć cień możliwoś ...

***

by spojrzeć na ten świat
w którym nawet chmury przytłaczają
kiedy wtapiasz się pomiędzy kostkę brukową
licząc ile razy zostałaś zdeptana
i wyrywasz się pieląc chwasty

sponiewierana
musi ...

))
masz rację ...
pozdrawiam cieplutko R. Wesoly

))

na ten świat
w którym nawet chmury przytłaczają
kiedy wtapiasz się pomiędzy kostkę brukową
licząc ile razy zostałaś zdeptana
i wyrywasz się pieląc chwasty

sponiewierana
musisz z cienia stać si ...

czy wiesz że lubię ukrywać się w pościeli
by zdejmować ci z piersi resztkę cierpliwości
w wypatrywaniu naszego proroctwa
aż po ostatnie wschody słońca

tak jak bym cię znał od dziecka
ścieram pr ...

to "jej"
powtarzające się to specjalny wyraz ... wiesz tęsknota nie dobiera słów ...
wali w mózg prosto z mostu...dlatego tak...
choc przyznaję, że technicznie to nie wygląda najlepi ...

nie miałem ogromu kobiet
wybierając zawsze te jedyną

tylko jej chciałem jej pragnąłem
jej
i tylko jej tak bardzo
że nie można już mocniej

a teraz
sam się dziwię się i zachodzę w głowę
kim ...